Jak na owe czasy, stosunek cena/wydajność tego procesora był bardzo trudny do osiągnięcia przez inne jednostki centralne. Sam wtedy żałowałem zakupu Intel Pentium II 400 MHz, który nie dość, że słabo się kręcił, to jeszcze na dodatek oferował wydajność porównywalną z podkręconym Celeronem, kosztującym sporo mniej.

Dość tych żali. Na początku 2003 roku na rynku pojawił się procesor AMD Athlon XP 1700+, wykonany w technologii 0,13 mikrona (jądro Thoroughbred). Także w tym przypadku procesor nie był niczym szczególnym - jak się mogło niektórym wydawać - jeżeli chodzi o jednostki dostępne wówczas na rynku. Poza odblokowanym mnożnikiem nie oferował on nic specjalnego - przynajmniej teoretycznie. Mnożnik 11, FSB 133 MHz, taktowanie rzeczywiste na poziomie 1467 MHz - na owe czasy wynik raczej ze średniej półki (żeby nie powiedzeć - niższej).